Serce tradycyjnej jadalni
Istnieją takie meble, które uruchamiają wyobraźnię. Wokół nich zaczyna się kręcić życie całej rodziny. Dla naszych przodków takimi wyjątkowymi meblami w rodzinnych domach były ogromne stoły. Mają one w sobie coś niemal magicznego, co sprawia, że aż chce się przy nich usiąść w większym gronie, w którym wszyscy – od najmłodszych do najstarszych członków rodziny – czują się tak samo ważni. Przy nich rozgrywają się najważniejsze chwile w życiu bliskich sobie ludzi z kilku różnych pokoleń.
Ustawione w jadalniach skupiały i łączyły wszystkich podczas świąt, rodzinnych uroczystości, towarzyskich przyjęć i spotkań ze znajomymi. Bez względu na to, czy świętowano przy nich akurat Wigilię z choinką pod sufit i stosem prezentów, czy może rocznicę ślubu dziadków, tworzyły wyjątkowy klimat. Czy można powrócić do tych niezwykłych czasów, w których łatwiej było znaleźć kilka godzin na to, by spokojnie usiąść z bliskimi do stołu, rozmawiać, śmiać się, wspominać, opowiadać i budować tę wspaniałą atmosferę przebywania w rodzinnym gronie...?
Przeprowadziliśmy eksperyment, dzięki któremu w niezwykły sposób udało się odtworzyć atmosferę tamtych dawnych, dobrych lat! Kluczem do sukcesu okazują się właśnie duże, rzeźbione stoły w stylu gdańskim, które z łatwością mogą pomieścić nakrycia dla nawet bardzo licznej rodziny.
Budowaniu atmosfery sprzyjał niegdyś okrągły kształt mebla: wówczas rodzinny krąg stawał się faktem, a każda z osób mogła bez trudu objąć wzrokiem wszystkich pozostałych. W przypadku mebli gdańskich zdecydowaliśmy się wprawdzie na formę ośmiokątną, ale efekt jest bardzo podobny, jak w przypadku okrągłych lub owalnych stołów.
Mebel, który widzicie na zdjęciu, można rozsunąć. Rozkładany stół nie jest nowym wynalazkiem, ale to rozwiązanie jest tak genialne, że korzystamy z niego także współcześnie. Dzięki niemu na co dzień przy wspólnych śniadaniach, obiadach i kolacjach może bez przeszkód zasiąść nawet sześć osób, natomiast wtedy, gdy odwiedzą nas znajomi lub rodzina, możemy rozsunąć stół i zyskać miejsce na dodatkowe nakrycia. Natomiast po wyjściu gości ponownie zsuwamy stół, aby zajmował mniej miejsca.
Blat stołu jest idealnie gładki. Dzięki precyzyjnemu dopasowaniu elementów, nawet po rozłożeniu uzyskujemy równą powierzchnię, bez gzymsów czy uskoków. Pięknie dekorowana carga o ażurowych zdobieniach zachwyci gości. Niepowtarzalnym elementem stołu są toczone nogi w formie warkoczy. Ich połączenie – wzmacniający konstrukcję trawers w kształcie litery „x” – przyozdobiliśmy kręglem. Zadbaliśmy o to, by konstrukcja była solidna ponieważ wiemy, mebel ten powinien Wam służyć przez wiele lat. Możecie uzupełnić go o komplet tapicerowanych krzeseł z tralkami również w formie warkoczy.
Teraz już łatwo możecie wyobrazić sobie weekendowe śniadania w zalanej słońcem jadalni, gdy nigdzie nie trzeba się spieszyć, za to można rozkoszować się wolnym dniem i wspaniałym relaksem w gronie najbliższych.